Ładowanie interfejsu serwisu
Dodaj tą stronę do Ulubionych

Artykuły
W dziale tym zamieszczamy najciekawsze artykuły dotyczące gry Age of empires 2 the Conquerors, jej bohaterów, a także rycerzy i całej epoki średniowiecza.
:: Dodaj artykuł :: Wyświetl artykuły :: Najczęściej oglądane :: Najczęściej oceniane :: Najwyżej oceniane ::
Wybierz artykuł poniżej
Artykuł "Zwyczaje Azteków i Majów"
W zwyczajach cywilizacji prekolumbijskich było wiele krwawych, okrutnych praktyk. Przyjęło się, że Aztecy to byli ci "bardziej krwawi", a Majowie raczej zajmowali się nauką i badaniami. Tak naprawdę Majowie odznaczali się równie makabrycznymi technikami, które miały służyć oddawaniu czci bogom lub upiększaniu się. Najczęściej ofiarami tych praktyk padały dzieci i niewolnicy.

W każdym mieście Majów były dwie studnie. Jedna do czerpania wody pitnej, a druga do rozmowy z bogami. O świcie, z wysokości niemal dwudziestu metrów wrzucano do wody dziewczynkę*1. Wyciągano ją w południe i pytano, co jej przekazali bogowie. Majowie wierzyli w to, co powiedziała. Gdy rodziło się niemowlę, dzieckiem i matką przez trzy dni nikt się nie interesował. Miało to na celu odrócenie uwagi złych duchów. Na dodatek matka obwiązywała sznurkiem kostki i nadgarstki dziecka by nie uciekła z niego dusza. Dzieci od najmłodszych lat uczono, że najważniejsze jest oddawanie krwi bogom. Jeśli Majowie nie mogli złożyć w ofierze niewolnika lub wroga, to poświęcali na ten cel trochę własnej krwi. Upuszczano sobie krwi za pomocą kolca z ogona ryby zwanej Trygonem. Gdy dziecko umierało, matka odcinała sobie kawałek palca i grzebała go razem z potomkiem. Dla Majów strasznym przestępstwem była kradzież czyjejś żony. Rozwścieczony mąż miał prawo zabić wtedy złodzieja, jeśli ten został złapany. Musiał to zrobić zrzucając głaz na jego głowę.
Gdy Majom coś doskwierało, sięgali po takie metody jak: połykanie dzioba dzięcioła, zjadanie skrzydeł nietoperza i wysuszonych odchodów tapira*2, picie wywaru z nietoperza gotowanego w miodzie pitnym, picie wywaru z ropuchy rozpuszczonej w winie, oraz palenie tytoniu, które wykorzystywane było przeciwko ukąszeniu przez węża.
Słynny jest przede wszystkim kalendarz Majów, według którego w roku 2012*3 dwudziestego drugiego grudnia, nastąpi koniec świata. Rodzaj ludzki na ziemi zostanie zniszczony przez Słońce i skończy się piąta epoka ludzkości. A wcześniej na Świecie istniały już cztery inne rodzaje ludzi. Oni także zostali unicestwieni przez Słońce.
Co do Azteków, znane są ich praktyki składania krwawych ofiar poprzez wyrywanie im serca rękami. Ten makabryczny zwyczaj wziął się ze starej meksykańskiej legendy, a Aztekowie postępowali zgodnie z zawartym w niej przekazie.

Oto ta opowieść:
Dawno, dawno temu żyli na Ziemi ludzie giganci, gdyż jedli kukurydzę*4. Jednak nawet ci giganci nie byli dość wysocy by przetrwać wielki potop. Powódź pochłonęła nawet Słońce i zakończyła pierwszą epokę w dziejach ludzkości, trwającą 4008 lat. Prawie wszyscy potopili się i zamienili w ryby, które stąd się właśnie wzięły. W każdym razie dwoje ludzi przetrwało, ponieważ wspięło się na drzewo. Nazywali się Nene i Tata, i to oni ponownie dali początek ludzkości i drugiej epoce. Po 4010 latach nadeszła kolejna tragedia, tym razem nie powódź, ale wielki wiatr, który zdmuchnął Słońce. Wichura była tak silna, że ludzie musieli trzymać się z całych sił drzew - za pomocą rąk i nóg - i nawet wyrosły im ogony. Wszyscy przemienili się w małpy. Raz jeszcze dwoje przeżyło - kryjąc się w jaskini. I znów dali oni początek ludzkości, rozpoczynając w ten sposób trzecią epokę. Po 4804 latach na ziemi pojawił się silny, buchający ogień, który zniszczył ziemię. Naturalnie, ktoś i to przeżył i rozpoczął czwartą epokę, po której ludzkość została starta z powierzchni ziemi przez deszcz ognia. Ziemia nie rodziła żadnych plonów i wszyscy zmarli z głodu.
Nastała piąta epoka. (Czyli nasza i zarazem ta, która ma się skończyć 22 grudnia 2012 roku trzęsieniem ziemi). Na początku nowej ery bogowie spotkali się w Teotihuacanie (ta meksykańska nazwa oznacza "miejsce narodzin bogów" ).
Było ciemno, gdyż Słońce zostało zniszczone przez deszcz ognia w poprzedniej epoce. A na stworzenie nowego słońca był tylko jeden sposób - któryś z bogów musiał się rzucić w ogień. Żaden nie chciał się tego podjąć.
W końcu zarozumiały bóg Tecuciztecatl powiedział, że jest największym bogiem, i że on powinien zostać nowym Słońcem. Bogowie rozpalili ogromne ognisko i czekali. Bóg popatrzył w płomienie i obleciał go strach, chciał się wycofać. Wtedy mądry i szanowany Nanahuatzin wziął duży rozbieg i wskoczył w ogień. Ziemia miała Słońce! Tecuciztecatlowi zrobiło się wstyd i także wziął duży rozbieg i wpadł do ogniska za Nanahuatzinem. Ziemia miała teraz drugą ogromną kulę na niebie. Tecuciztecatl został Księżycem.
Został jeden problem. Słońce się nie ruszało. Nanahuatzin chciał, żeby inni bogowie także oddali swoje życie, zanim on powędruje po niebie. I tak bogowie, jeden po drugim, choć niechętnie, podchodzili do boga Quetzalcoatla, Upierzonego Węża, i dawali sobie wyrwać z piersi bijące serce. Kiedy ofiara został już złożona Słońce ruszyło po niebie i tak wędruje do dziś.


Aztekowie uwierzyli w opowieść o bogach. Pomyśleli, że jeśli bogowie musieli oddać swoje serca, by Słońce mogło się poruszać po niebie, oni także powinni robić to samo. Dlatego właśnie Aztekowie zaczęli składać ofiary z ludzi. Oczywiście wyrywanie serca na ołtarzu na piramidzie nie było jedyną praktyką stosowaną do składania ofiar. Odcinano też ofiarom głowy (głównie kobietom). Lub przywiązywano nieszczęśników do dwóch słupów za ręce, a następnie szyto w nich tuzinem strzał w różne miejsca na ciele oprócz serca. Trzynastą strzałą dokańczało się rytuału przebijając człowiekowi serce. Inny sposób polegał na wrzucaniu ofiary do ognia i wyciąganiu jej po jakimś czasie. Powtarzano to, aż człowiek mocno się oparzył, a następnie wyrywano mu tradycyjnie serce. Jeszcze jeden stosowany sposób to przywiązanie nieszczęśnika do wielkiego głazu i wręczenie mu pałki do obrony. Miał on walczyć z azteckim wojownikiem, który miał miecz najeżony ostrymi kolcami.

Interesujące zwyczaje tyczą się także ślubów meksykańskich (azteckich). O pozwolenie poślubienia dziewczyny młodzieniec musiał pytać się starej kobiety, a o pozwolenie na ślub - nauczyciela. Data uroczystości zależała od horoskopu, a do ślubu pannę młodą niosła na plecach... stara kobieta. Zawarcie małżeństwa odbywa się w momencie, gdy pan młody związał swój płaszcz z bluzką panny młodej.

Kiedy Krzysztof Kolumb dotarł w 1492 r. do Ameryki, nic już nie miało wyglądać tak, jak dawniej. Życie Azteków i Majów mimo ich makabrycznych zwyczajów stało się gorsze.


Wyjaśnienia:
*1 Często dziewczynka nie przeżywała upadku z takiej wysokości i niemal zawsze łamała obie nogi.
*2 Tapir to podobny do świni okryty aksamitną sierścią ssak z krótką trąbą.
*3 Pomimo ogromnej absurdalności tego przypuszczenia, wiele osób na świecie jest przekonana, że to naprawdę będzie koniec świata.
*4 Kukurydza była podstawą żywienia Azteków. Właśnie z Ameryki pochodzi ta roślina i wciąż najwięcej kukurydzy jest właśnie tam produkowana.

Autor: Doodleman
Dla strony: WWW.Empires2.Net
Aby ocenić ten zasób, musisz się zalogować. Średnia: 9,40 Ocen: 10
Dodany: 25-04-2009 01:33:45
Przez: Doodleman
Wyświetleń: 5316
Osoby online w przeciągu ostatnich 5 minut (razem: 22)
Nasi goście on-line (razem: 22)
Copyright © by Mariusz Chyliński (PL_King)
PL_King PL_King
0,19695401191711 sekundy
l4mu1clt4t